Elanowcy

Elanowcy

Zawisza - Elana 22.05.2004
W Bydgoszczy meldujemy się w 180 w tym 8 Ruch Chorzów, 8 KS Myszków i gościnnie 3 Widzew fc Grudziądz. Droga na mecz mija spokojnie. Wywieszamy dwie nowe flagi- Władcy Torunia (17 metrów) i Grupa Trzymająca Władzę (19 m), a piłkarze wbiegają z 11 flagami na kijach. Zawiszy w młynie jakieś 500, licznie wspomaganych przez ŁKS, Górnik Wałbrzych, Jastrzębie i Zagłębie Lubin. W całym meczu obie ekipy ultrasują. My: odpalamy race (po 10 w każdej połowie), świece dymne (czerwone- 10 a później niebieskie- 10) i ognie bengalskie, mamy też małą sektorówkę. Zeta prezentuje napis ze styropianu, sektorówkę, świece dymne i duża ilość małych chorągiewek. Na Początku 2 połowy Zawisza wyskakuje i rusza w jakieś 50 osób w kierunku naszego sektora. Podobna ilościowo grupa Elany + zgody rusza przez płot na boisko. Na bieżni dochodzi do starcia, w którym uzyskujemy niewielką przewagę, powoli spychając Zete w kierunku ich sektora. W tym samym czasie 4 zawiszaków wybiega od strony trybuny głównej i przeprowadza nieudany atak na nasze flagi. Po chwili na boisko wybiega reszta bydgoskich koalicji. Tym razem już w ponad 100 osób i uzbrojeni w plastykowe kawałki bieżni oraz sporą ilość rac atakują nas rzucając wszystkim, czym mogli. Nie pozostajemy dłużni odrzucając z powrotem to, czym byliśmy obrzucani. Zawisza skutecznie korzystając z "wyposażenia" zmusza nas do wycofki na sektor. Ostatecznie rezygnując z próby sforsowania sektora. Wtedy do akcji wkraczają psy w asyście armatki wodnej. Zeta rzuca w psiarnie racami, ale kundle spychają ich w górę sektora. Śpiewamy "zostaw kibica”. Mecz przerwany na 10 minut. Z naszej strony trochę zamieszania przy zwijaniu flag z płotów, co przy ewentualnej próbie ataku Zety na nasz sektor mogło się różnie zakończyć. Do końca meczu jak i w drodze powrotnej spokój. Po powrocie balety z ziomalami, które będą bardzo długo w pamięci. Dodam, że mecz odbył się bez obustronnych bluzg (z małym, krótkim wyjątkiem po dymie)CHWDP!

Zawisza - Elana 22.05.2004

W Bydgoszczy meldujemy się w 180 w tym 8 Ruch Chorzów, 8 KS Myszków i gościnnie 3 Widzew fc Grudziądz. Droga na mecz mija spokojnie. Wywieszamy dwie nowe flagi- Władcy Torunia (17 metrów) i Grupa Trzymająca Władzę (19 m), a piłkarze wbiegają z 11 flagami na kijach. Zawiszy w młynie jakieś 500, licznie wspomaganych przez ŁKS, Górnik Wałbrzych, Jastrzębie i Zagłębie Lubin. W całym meczu obie ekipy ultrasują. My: odpalamy race (po 10 w każdej połowie), świece dymne (czerwone- 10 a później niebieskie- 10) i ognie bengalskie, mamy też małą sektorówkę. Zeta prezentuje napis ze styropianu, sektorówkę, świece dymne i duża ilość małych chorągiewek. Na Początku 2 połowy Zawisza wyskakuje i rusza w jakieś 50 osób w kierunku naszego sektora. Podobna ilościowo grupa Elany + zgody rusza przez płot na boisko. Na bieżni dochodzi do starcia, w którym uzyskujemy niewielką przewagę, powoli spychając Zete w kierunku ich sektora. W tym samym czasie 4 zawiszaków wybiega od strony trybuny głównej i przeprowadza nieudany atak na nasze flagi. Po chwili na boisko wybiega reszta bydgoskich koalicji. Tym razem już w ponad 100 osób i uzbrojeni w plastykowe kawałki bieżni oraz sporą ilość rac atakują nas rzucając wszystkim, czym mogli. Nie pozostajemy dłużni odrzucając z powrotem to, czym byliśmy obrzucani. Zawisza skutecznie korzystając z "wyposażenia" zmusza nas do wycofki na sektor. Ostatecznie rezygnując z próby sforsowania sektora. Wtedy do akcji wkraczają psy w asyście armatki wodnej. Zeta rzuca w psiarnie racami, ale kundle spychają ich w górę sektora. Śpiewamy "zostaw kibica”. Mecz przerwany na 10 minut. Z naszej strony trochę zamieszania przy zwijaniu flag z płotów, co przy ewentualnej próbie ataku Zety na nasz sektor mogło się różnie zakończyć. Do końca meczu jak i w drodze powrotnej spokój. Po powrocie balety z ziomalami, które będą bardzo długo w pamięci. Dodam, że mecz odbył się bez obustronnych bluzg (z małym, krótkim wyjątkiem po dymie)CHWDP!

2~3.jpg 1~3.jpg 27.jpg 4.jpg 6~1.jpg
Rate this file (No vote yet)