Elanowcy

Elanowcy

Rodło Kwidzyn - Elana Toruń 0:1 (0:0)
Rodło Kwidzyn - Elana Toruń 0:1 (0:0)
0:1 T. Urbański (65)

Do Kwidzyna wybraliśmy się w 94 osoby średniego składu (autokar + 9 samochodów), na trasie dołączył do nas Widzew fc Grudziądz w 35 osób i gościnnie 22 z Jezioraka Iława, czyli łącznie było nas 151. Na rogatkach Kwidzyna spisywały nas psy i jak to zwykle bywa "szukali dziury w całym". Zrobili to jednak tak nie poradnie, że zatrzymali tylko auta na toruńskich blachach, więc chłopaki z Jezioraka, cześć z WfcG i dwa wózki od nas pojechały dalej i na miejscu podeszli pod stadion a zakręcona psiarnia wzięła ich za Legię Chełmża i zaprowadziła ich na sektor miejscowych, w który to momentalnie wjechali. Gospodarze nie byli jednak chętni do walki a co gorsze głośno informowali policjantów, że to Elana a nie Chełmża. W tym samym momencie reszta od nas podjechała z eskortą pod inna bramę i widząc tą akcję zaatakowała od drugiej strony. Jednak momentalnie wpadła stojąca obok psiarnia i oddzieliła obie nasze grupy od miejscowych. Przez chwile totalnie zawinięte psy nie wiedziały, co robić i podzieliły nas na trzy grupy a potem wszystkich przy użyciu pałek i gazu zaprowadzili do klatki dla gości. Podczas dymu kilka osób zostało zatrzymanych i po otrzymaniu mandatów wypuszczonych. Na sektorze wywieszamy flagę 19(E)68 , nasz doping w pierwszej połowie był sporadyczny a przeważały głównie wrzuty na policję. W drugiej części meczu był już lepszy, co pomogło chyba naszym grajkom w odniesieniu zwycięstwa. Co do kibiców miejscowych to było ich ok 100 w młynie, zaprezentowali się słabo, w ogóle nie dążyli do starcia, flagi wywiesili dopiero kilka minut po tym jak psiarnia zamknęła nas w klatce a ich doping to w dużej części wyzwiska na nas, Widzew itd. 
Ogólnie wyjazd można uznać za udany. Nasza liczba nawet dobra biorąc pod uwagę, że część ekipy nie pojechała z pewnych powodów Pozdrowienia i wielkie dzięki za wsparcie dla chłopaków z Jezioraka i WfcG.

Rodło Kwidzyn - Elana Toruń 0:1 (0:0)

Rodło Kwidzyn - Elana Toruń 0:1 (0:0)
0:1 T. Urbański (65)

Do Kwidzyna wybraliśmy się w 94 osoby średniego składu (autokar + 9 samochodów), na trasie dołączył do nas Widzew fc Grudziądz w 35 osób i gościnnie 22 z Jezioraka Iława, czyli łącznie było nas 151. Na rogatkach Kwidzyna spisywały nas psy i jak to zwykle bywa "szukali dziury w całym". Zrobili to jednak tak nie poradnie, że zatrzymali tylko auta na toruńskich blachach, więc chłopaki z Jezioraka, cześć z WfcG i dwa wózki od nas pojechały dalej i na miejscu podeszli pod stadion a zakręcona psiarnia wzięła ich za Legię Chełmża i zaprowadziła ich na sektor miejscowych, w który to momentalnie wjechali. Gospodarze nie byli jednak chętni do walki a co gorsze głośno informowali policjantów, że to Elana a nie Chełmża. W tym samym momencie reszta od nas podjechała z eskortą pod inna bramę i widząc tą akcję zaatakowała od drugiej strony. Jednak momentalnie wpadła stojąca obok psiarnia i oddzieliła obie nasze grupy od miejscowych. Przez chwile totalnie zawinięte psy nie wiedziały, co robić i podzieliły nas na trzy grupy a potem wszystkich przy użyciu pałek i gazu zaprowadzili do klatki dla gości. Podczas dymu kilka osób zostało zatrzymanych i po otrzymaniu mandatów wypuszczonych. Na sektorze wywieszamy flagę 19(E)68 , nasz doping w pierwszej połowie był sporadyczny a przeważały głównie wrzuty na policję. W drugiej części meczu był już lepszy, co pomogło chyba naszym grajkom w odniesieniu zwycięstwa. Co do kibiców miejscowych to było ich ok 100 w młynie, zaprezentowali się słabo, w ogóle nie dążyli do starcia, flagi wywiesili dopiero kilka minut po tym jak psiarnia zamknęła nas w klatce a ich doping to w dużej części wyzwiska na nas, Widzew itd.
Ogólnie wyjazd można uznać za udany. Nasza liczba nawet dobra biorąc pod uwagę, że część ekipy nie pojechała z pewnych powodów Pozdrowienia i wielkie dzięki za wsparcie dla chłopaków z Jezioraka i WfcG.

kwidzyn_28329.jpg kwidzyn_28429.jpg kwidzyn_28529.jpg kwidzyn_28629.jpg kwidzyn_28729.jpg
Rate this file (No vote yet)