W środę 13 maja 2015r. wypadł nam kolejny wyjazd tego sezonu. Początkowo mecz ten miał być rozegrany jeszcze w poprzedniej rundzie ale panika tamtejszej policji spowodowała iż ostatecznie się wtedy nie odbył. Wprawdzie i tym razem została podjęta bzdurna decyzja o meczu bez publiczności ale samo piłkarskie spotkanie miało się rozegrać. Dlatego też oczywiście nie odpuszczamy tego wyjazdu i organizujemy legalne zgromadzenie na targowisku przy samym stadionie za jedną z bramek. Co śmieszne to widok z tej perspektywy był zupełnie taki sam jakbyśmy byli na trybunach a nawet i lepszy. Miejscowy klub i tak musiał wynająć ochronę, milicja i tak jak zwykle licznie zabezpieczała całą imprezę a więc co to zmieniło iż mecz ten był niby bez kibiców ? Tego nie wiemy ... chyba tylko to iż miejscowa publika musiała oglądać mecz gdzieś tam za bramą, gdzieś tam na płocie... Ostatecznie w Pakości meldujemy się w 130 osób z jedną flagą - Śp. Mucha! Przez większość meczu doping prowadzimy jedynie sporadycznie i dopiero pod sam jego koniec trochę więcej śpiewamy. Oczywiście jak to zwykle na takich wyjazdach bywa tak i tym razem kręcimy jakaś bekę. Ofiarą tej wyprawy został m.in. rudzielec czyli bramkarz miejscowej drużyny... oj nie łatwe miał z nami życie broniąc na bramce za którą My się znajdowaliśmy. Trzeba jednak przyznać iż jakoś dał radę skoro w drugiej połowie zachował czyste konto
Emotikon smile
Piłkarze niestety przegrali spotkanie 3:1 i jeszcze formalnie nie zapieczętowali awansu do 3 ligi... ale co się odwlecze to...
W najbliższą niedzielę kolejny mecz na Bema i derbowy mecz z Polonią Bydgoszcz! Czy pojawią się kibice gości? Wątpliwe ale wszystko jest możliwe... Wszyscy w niedziele do młyna!