W pierwszej połowie meczu kibice byli świadkami festiwalu niewykorzystanych szans przez toruńczyków. Najdogodniejszą sytuację miejscowi zaprzepaścili w 6. min. Po dośrodkowaniu właśnie Nowaka, strzał Jarosława Maćkiewicz wybili obrońcy gości, a dobitka Nowaka trafiła w poprzeczkę. Później w ostrzale bramki Odry brali udział Maciej Hanczewski, Tomasz Urbański, Robert Warczachowski, Nowak i starszy z Maćkiewiczów, ale brakowało im skuteczności. Dopiero w 47. min po dośrodkowaniu Urbańskiego piłka spadła na głowę Nowaka, który uderzeniem w „okienko” zdobył gola. W 55. min goście mogli doprowadzić do remisu. Na toruńską bramkę mocno strzelił Karol Turkiewicz, jednak Przemysław Kryszak wybił piłkę na rzut rożny. W 60. min Warczachowski zagrał do Nowaka, ten wbiegł w pole karne i uderzył z 13 m. Bramkarz gości wybił piłkę wprost pod nogi J. Maćkiewicza, który nie miał kłopotów ze skuteczną dogrywką. Sześć minut później na boisku pojawił się Łukasz Drwięga i podobnie jak w meczu z rezerwami Pogoni Szczecin zdobył gola. W 70. min po koronkowej akcji Nowaka i Hanczewskiego, z bliska posłał piłkę do pustej siatki.
(rk)